Ważna informacja z ostatniej chwili, 11 marca 2016 roku Burmistrz Wolsztyna zawarł ugodę ze spadkobiercami zespołu pałacowo – parkowego w Wolsztynie zmierzającą do nabycia przez gminę w/w nieruchomości. Dalsze czynności w tej sprawie będą prowadzone po podjęciu stosownej uchwały przez Radę Miejską w Wolsztynie.
Historia związana z postępowaniem sądowym w sprawie zespołu pałacowo – parkowego w Wolsztynie ma swój początek wraz z wejściem w życie dekretu o reformie rolnej z 1944 (tzw. Dekret Bieruta) na mocy którego wiele majątków ziemskich na terenie całego kraju przeszło na własność Skarbu Państwa. Tak też się stało z wolsztyńskim pałacem i parkiem, który łącznie z gruntami tzw. „Komorowo Dwór” przeszedł na rzecz Skarbu Państwa na mocy w/w dekretu. W 1992 roku zespół pałacowo – parkowy został skomunalizowany na mocy decyzji Wojewody i tym samym stał się własnością Gminy Wolsztyn. W 1990 roku Trybunał Konstytucyjny uściślił w swoim wyroku, które nieruchomości dokładnie podlegały pod działanie ówczesnego dekretu o reformie rolnej. Zgodnie z wydanym wyrokiem na rzecz Skarbu Państwa przechodziły tylko nieruchomości rolne tzn. te, które były wykorzystywane do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie, oznaczone w ewidencji gruntów jako: rola, łąki, pastwiska bądź pozostawały w związku funkcjonalnym z nieruchomościami ziemskimi. Uszczegółowienie dekretu poprzez wyrok Trybunału dało możliwości wielu spadkobiercom prawo starania się o zwroty zespołów pałacowo – parkowych zlokalizowanych na terenie całego kraju. Wniosek o zwrot złożyli także spadkobiercy po byłych właścicielach zespołu pałacowo – parkowego w Wolsztynie. Przedmiotowa sprawa przechodziła przez różne organy typu Wojewoda, Minister ds. Rolnictwa oraz instancje sądowe (NSA, WSA).
Zbiegiem lat widmo utraty zespołu pałacowo – parkowego stawało się coraz bardziej realne biorąc pod uwagę wyroki w tej sprawie a także praktykę sądów w kwestii tego typu zwrotów. W większości podobnych spraw spadkobiercy otrzymywali swoje mienie. Gmina Wolsztyn odwoływała się co prawda od każdego niekorzystnego wyroku, ale była to jedynie gra na zwłokę a niepewność, co do utraty nieruchomości z czasem stawała się coraz większa. Utrzymanie zespołu pałacowo – parkowego na majątku gminy było dla nas priorytetem. Nie dopuszczaliśmy, ani przez chwilę myśli, co by się wydarzyło, gdyby ta nieruchomość stała się własnością prywatną bez prawa wstępu na jej teren. Przez cały czas zdawaliśmy sobie sprawę jak ważna jest to nieruchomość o cennych walorach krajobrazowych, historycznych, turystycznych dla naszego Miasta, Gminy, Powiatu i wszystkich odwiedzających nas turystów z kraju i zagranicy. Optymistycznie patrzyliśmy w przyszłość nie poprzestając inwestować w park miejski mimo ciążących na Gminie roszczeń spadkobierców. Kiedy nadarzyła się stosowna okazja rozpoczęliśmy rozmowy ze spadkobiercami. W formie negocjacji rozmawialiśmy nad wariantem odkupienia całego zespołu pałacowo – parkowego. Zdawaliśmy sobie sprawę, że negocjacje nie będą łatwe choćby dlatego, że po stronie spadkobierców był wyrok dający im prawo do zwrotu. Dysponowaliśmy podobnie jak spadkobiercy operatem szacunkowym określającym wartość rynkową będącą podstawą do rozpoczęcia negocjacji. Po rozpoczęciu rozmów okazało się, że istnieją bardzo duże różnice, co do proponowanych wartości za przedmiotową nieruchomość. Po ponad pięciogodzinnych rozmowach negocjacyjnych doszliśmy do porozumienia i uzyskaliśmy kwotę, która ostatecznie zadowalała obie strony postępowania. Wartością graniczną okazała się kwota 5,5 mln zł. Spadkobiercy zaproponowali początkowo wartość ok. 7,6 mln zł a gmina ok. 4,1 mln zł za zespół pałacowo - parkowy.
W razie braku porozumienia spadkobiercy mieli przygotowaną już wycenę dodatkowo o odszkodowanie obciążające Gminę za bezumowne korzystanie z nieruchomości na kwotę 5 mln złotych. Podpisana ugoda wyczerpuje w całości roszczenia wynikające ze sprawy administracyjno – sądowej oraz zawiera zrzeczenie się spadkobierców wszelkich innych roszczeń odszkodowawczych mogących mieć związek z przedmiotową nieruchomością, zarówno co do szkody rzeczywistej jak i utraconych korzyści. Ugoda daje nam większe poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o dalsze inwestycje na terenie zepołu pałacowo – parkowego. Mamy przygotowaną koncepcję na zagospodarowanie brzegu Jeziora Wolsztyńskiego oraz wyspy. Cieszymy się bardzo, że udało się wykorzystać może jedną z ostatnich szans na utrzymanie nieruchomości o powierzchni ok. 18 ha w zasobie Gminy, stanowiącą jednocześnie cenną wizytówkę naszego regionu.